W moje ręce trafiła kolejna nowość od Dark Project, domykając tym samym trylogię ostatnich premier. Tym razem na warsztat wziąłem Dark Project ALU87A Violet, czyli bardziej przystępną cenowo wersję Onionite’a, w fioletowym kolorze. Czy niższa cena oznacza gorszą jakość? Niekoniecznie. Choć zabrakło tu hotswapu, to w zamian klawiatura zyskała kilka interesujących usprawnień względem swojego starszego brata. Tak więc bez zbędnych wstępów – zapraszam Was na recenzję Dark Project ALU87A Violet, czyli klawiatury TKL w hipnotyzującym odcieniu fioletu.
Dane techniczne
Rodzaj przełączników | liniowe – g3ms Sapphire |
Rozmiar | 80% (TKL) |
Łączność | Przewodowa (USB) |
Podświetlenie | Tak – RGB |
Długość przewodu | 1.8 m |
Kolor | Biało-fioletowy |
Dodatkowe informacje | Anti-Ghosting z pełnym N-Key Rollover, Technologia Snap-Tap (SODC) |
Kompatybilność | Windows / Linux / MacOS |
Waga | 1300 g |
Gwarancja | 24 miesiące |
Cena (na moment publikacji recenzji) | 199 zł |
Pozostałe dane techniczne wraz z dokumentacją znajdziecie tutaj.
Opakowanie
Pudełko stylistycznie nawiązuje do innych produktów cypryjskiego producenta, nie wyróżniając się niczym nad wyraz. Na froncie umieszczono dużą ilustrację klawiatury wraz z oznaczeniem modelu oraz skróconą specyfikacją zastosowanych switchy – ale o nich opowiem później. Tył opakowania zdobi monochromatyczny rzut klawiatury z góry, uzupełniony dodatkowymi informacjami technicznymi, informującymi przyszłego użytkownika o obudowie wykonanej z aluminium czy o zastosowaniu gasket mounta.
Po zdjęciu zewnętrznej warstwy opakowania naszym oczom ukazuje się kolejne, tym razem czarno-białe pudełko z logo Dark Project. To właśnie ono skrywa właściwą zawartość – klawiaturę (cóż za zaskoczenie). Urządzenie jest solidnie zabezpieczone wewnątrz, osadzone pomiędzy dwoma piankowymi wkładkami, co pozwala sądzić, że bez problemu przetrwa trudy transportu ze sklepu do użytkownika.
Akcesoria
W zestawie dodatkowo znajdziemy standardową dokumentację, w tym kartę gwarancyjną, a także cztery gumowe podkładki, które umożliwiają delikatną zmianę kąta nachylenia klawiatury. Producent dorzucił również fioletowy przewód USB-A do USB-C, a ponadto zapasowe sprężynki, śrubki oraz mocowania do gasket mounta. I to by było na tyle… choć nie, zapomniałem wspomnieć o dołączonym plastikowym keycap pullerze, ale raczej nie polecam korzystania z niego bowiem to najgorszy typ z możliwych, służący chyba tylko do rysowania nakładek.
Jak przystało na naszego ulubionego producenta z Cypru, do kwestii opakowania trudno się przyczepić – wszystko zostało zaprojektowane z dbałością o szczegóły i bezpieczeństwo produktu. Całość sprawia solidne wrażenie, a ryzyko, że klawiatura dotrze do nas w kawałkach, jest praktycznie zerowe. Jedynym elementem, do którego naprawdę można mieć zastrzeżenia, jest dołączony keycap puller. Jego jakość pozostawia sporo do życzenia i lepiej używać go tylko w sytuacjach awaryjnych. Poza tym – naprawdę trudno się do czegokolwiek przyczepić.
Bliższe spojrzenie
Pod względem konstrukcji Dark Project ALU87A Violet to właściwie bliźniaczy model do wcześniej testowanego przeze mnie Onionite. Czy to źle? I tak, i nie. Z jednej strony ALU87A to solidnie wykonana, naprawdę porządna klawiatura. Z drugiej – wciąż nie potrafię zrozumieć, dlaczego producent uparcie trzyma się konstrukcji typu float key. Jak dobrze wiemy, nie niesie to ze sobą żadnych istotnych zalet, a wręcz przeciwnie – wiąże się z pewnymi wadami, jak chociażby wyraźnie gorszą akustyką.
No dobra, pomarudziłem – czas przejść do konkretów. ALU87A Violet posiada w pełni aluminiową obudowę, złożoną z dwóch skręcanych ze sobą części. Pomiędzy nimi znajduje się plastikowa przekładka, która razem z resztą elementów tworzy konstrukcję przypominającą aluminiową „kanapkę” o masie około 1,3 kg.
To akurat spory plus – w porównaniu do Onionite’a model Violet przybrał nieco na wadze, co najpewniej jest efektem zastosowania nowego wypełnienia podstawy. Dzięki temu klawiatura sprawia jeszcze bardziej stabilne i masywne wrażenie, co zdecydowanie działa na jej korzyść, zwłaszcza przy intensywnym użytkowaniu. Niestety, podobnie jak w przypadku Onionite’a, regulacja kąta nachylenia praktycznie nie istnieje. Jedyne, co możemy zrobić, to przykleić dołączone do zestawu gumowe podkładki lub podłożyć coś we własnym zakresie. Osobiście mocno mi to przeszkadzało, ponieważ jestem zwolennikiem dość wyraźnego kąta nachylenia, więc musiałem trochę pokombinować, żeby znaleźć dla siebie odpowiednią i komfortową pozycję.
Poza tym cała konstrukcja sprawia bardzo pozytywne wrażenie – klawiatura jest solidnie wykonana, dobrze spasowana, a jej ergonomiczny kształt zapewnia wygodę nawet przy dłuższym użytkowaniu, eliminując ryzyko ucisku w okolicach nadgarstków. Z tyłu, w niewielkim wyżłobieniu, klasycznie umieszczono port USB-C służący do komunikacji.
Warto też zaznaczyć, że ALU87 – podobnie jak Onionite – wyposażono w całkiem dobrze działający system typu gasket mount, czyli zamontowaną na metalowych trzpieniach ze sprężynami płytkę PCB, która delikatnie ugina się podczas pisania. Co więcej, producent zamiast sztywnego, metalowego plate’a zastosował elastyczny z tworzywa sztucznego, co dodatkowo pozytywnie wpływa na komfort i odczucia podczas pisania.
Switche i stabilizatory
Dark Project ALU87A Violet dostępna jest w jednej wersji przełączników – G3MS Sapphire. To liniowe switche, które pod względem charakterystyki bardzo przypominają te stosowane w modelu Onionite, choć wymagają nieco większej siły do aktywacji – około 50 gf, przy skoku stema wynoszącym 2 mm. Przełączniki są fabrycznie lekko przesmarowane, co wyraźnie poprawia ich płynność działania. Choć z pewnością można by je jeszcze dodatkowo dopracować, już w obecnej formie oferują bardzo przyzwoity poziom kultury pracy.
Stabilizatory to kolejny element, który doczekał się niewielkich usprawnień względem poprzedniego modelu. Choć nadal mamy do czynienia z klasycznymi plate-mountami, to ich wykonanie i przygotowanie stoją na zauważalnie wyższym poziomie. W poprzedniej wersji recenzenci często zwracali uwagę na problem nadmiernie nasmarowanych stabilizatorów – smar wręcz wypływał, co skutkowało nieprzyjemnym, efektem “pływania”. W ALU87A problem ten został skutecznie wyeliminowany. Dodatkowo producent zadbał o jeszcze jeden detal – pomiędzy spacją a platem umieszczono cienkie paski pianki tłumiącej. Dzięki czemu o jakimkolwiek “rattlingu” możemy zapomnieć.
Kecapy i soundtest
Dark Project ALU87A Violet został wyposażony w keycapy wykonane z tworzywa ABS, co niestety wiąże się z pewnymi kompromisami. W porównaniu do PBT, ABS jest znacznie bardziej podatny na ścieranie oraz tzw. „wyślizganie” się powierzchni z czasem, co może wpływać na estetykę w dłuższej perspektywie. Na szczęście producent zastosował tu klasyczne double-shot’y, co oznacza, że czcionka została odlana jako osobna warstwa tworzywa, a nie nadrukowana. Dzięki temu nie musimy się obawiać, że napisy z czasem się zetrą – nawet po intensywnym i długotrwałym użytkowaniu pozostaną one wyraźne i czytelne. Dodatkowym atutem double-shotów jest ich świetna współpraca z podświetleniem RGB. Prześwitywanie światła przez litery wygląda bardzo efektownie, co z pewnością docenią zarówno miłośnicy estetycznych setupów, jak i osoby pracujące w ciemnych pomieszczeniach.
Warto również zwrócić uwagę na estetykę czcionki zastosowanej na keycapach – prezentuje się ona naprawdę atrakcyjnie a same nakładki mają kształt oparty na autorskim profilu CSA, będącym wariacją popularnego profilu XDA. Szczególnie dobrze wypadają litery takie jak „Q”, „D”, „B” czy „P”, które charakteryzują się pełnymi brzuszkami bez żadnych przerw czy innych defektów.
Jeśli chodzi o jakość wykonania, stoi ona na solidnym poziomie. Ścianki keycapów mają grubość około 1,2 mm, co przekłada się na dobrą trwałość i odporność na uszkodzenia mechaniczne. W porównaniu do wcześniejszego modelu Onionite, zauważalnie poprawiono powtarzalność produkcji – nie występują już znaczące odchylenia grubości ścianek od przyjętej normy, co świadczy o lepszej kontroli jakości.
A jak brzmi Dark Project ALU87A? Zaskakująco dobrze – klawiatura oferuje przyjemne, stonowane brzmienie, które można określić jako głębokie i ciepłe – wielu użytkowników opisałoby je jako typowo „creamy”. Dźwięk jest miękki i satysfakcjonujący, co zdecydowanie wyróżnia ją na tle wielu innych modeli w podobnym segmencie. Co istotne, podczas pisania nie słychać żadnych niepożądanych dźwięków – nie występuje tu ani irytujący spring noise, ani efekt rattlingu. Ogólnie rzecz biorąc, ALU87A nie tylko jest dobrze spasowane, ale i brzmi bardzo dojrzale. Próbkę dźwięku znajdziecie poniżej (dźwięk został minimalnie “podbity” przez mikrofon – w rzeczywistości klawiatura jest dużo cichsza).
Oprogramowanie i podświetlenie
Dark Project ALU87A oferuje pełne podświetlenie RGB, co z pewnością ucieszy miłośników kolorowych efektów świetlnych i personalizacji. Niemniej jednak, warto zaznaczyć, że sama moc iluminacji wypada raczej przeciętnie – szczególnie w warunkach dziennego oświetlenia. Mimo że zastosowano tu prześwitujące, a nie w pełni zamknięte housingi switchy, światło nie przebija się z taką intensywnością, jakiej można by oczekiwać. Poza tym jednak jest całkiem nieźle. Kolory są odwzorowane poprawnie, płynnie się zmieniają, a efekty świetlne działają bez zarzutu. Na uwagę zasługuje także kolor biały – choć delikatnie wpada w niebieski ton (co jest typowe dla wielu systemów RGB), to i tak prezentuje się przyzwoicie.
Oprogramowanie dołączone do klawiatury to również bardzo ciekawe i nowoczesne rozwiązanie. Dark Project od pewnego czasu odchodzi od tradycyjnych aplikacji desktopowych na rzecz sterowników działających bezpośrednio w przeglądarce. Zamiast instalować osobny program, wystarczy otworzyć obsługiwaną przeglądarkę – na przykład Google Chrome – i wejść na dedykowaną stronę.
Tam, z poziomu intuicyjnego interfejsu webowego, możemy w pełni zarządzać ustawieniami klawiatury – od przypisywania makr, przez konfigurację efektów RGB, aż po remapowanie klawiszy, włączenie snap-tapa czy ustawienia profili. To rozwiązanie nie tylko eliminuje konieczność instalowania dodatkowego oprogramowania, ale też daje nam dostęp do personalizacji z praktycznie dowolnego komputera. Czyż to nie brzmi niesamowicie wygodnie?
Poprawki względem onionite’a
Poza wcześniej wspomnianymi ulepszeniami, sporo zmian zaszło także wewnątrz konstrukcji – tam, gdzie przeciętny użytkownik zazwyczaj nie zagląda, a które mimo to mają istotny wpływ na komfort i jakość codziennego użytkowania. Poprzedni model, Onionite, zmagał się z kilkoma typowymi problemami wieku dziecięcego – drobnymi niedociągnięciami konstrukcyjnymi, które dopiero z czasem wychodziły na jaw. Tym bardziej cieszy fakt, że Dark Project wyciągnął wnioski i wprowadził konkretne usprawnienia, opierając się na opiniach recenzentów i społeczności. To pokazuje, że marka aktywnie słucha użytkowników i rzeczywiście dąży do udoskonalania swoich produktów.
Jednym z pierwszych zauważalnych usprawnień jest rozwiązanie problemu luźnego przewodu USB, który w Onionite potrafił wręcz “fruwać”. W tamtym modelu płytka z gniazdem USB była przymocowana tylko jedną śrubą. Z pozoru mogłoby się wydawać, że to łatwe do naprawienia – wystarczyłoby wkręcić drugą śrubę, prawda? Niestety, nie było to takie proste. Dodatkowe mocowanie mogło bowiem doprowadzić do uszkodzenia pobliskiego elementu SMD na PCB, co wykluczało taką modyfikację. W ALU87A problem ten został całkowicie wyeliminowany – zastosowano nową, czarną płytkę, która została odpowiednio zaprojektowana i przymocowana w dwóch miejscach. Dzięki temu złącze USB jest stabilne, a ryzyko jego obluzowania czy uszkodzenia podczas długotrwałego użytkowania zostało praktycznie wyeliminowane.
Ostatnim, choć kosmetycznym usprawnieniem, jest dodanie gąbki pomiędzy blendą LED-ów w górnej pokrywie klawiatury. Dzięki temu rozwiązaniu w końcu widać, który LED rzeczywiście się świeci, eliminując efekt, w którym wszystkie wydają się świecić jednocześnie. To drobna zmiana, ale po prostu takie detale cieszą oko.
Podsumowanie
Dark Project ALU87A Violet to naprawdę godna uwagi propozycja, zwłaszcza jeśli spojrzymy na nią przez pryzmat ceny – w końcu mówimy tu o klawiaturze, którą można kupić za niespełna 200 zł. W tej kwocie otrzymujemy solidnie wykonaną konstrukcję z wysokiej jakości materiałów, świetnym wykończeniem oraz ponadprzeciętnym brzmieniem i feelingiem podczas pisania. Duży wpływ na komfort użytkowania ma zastosowany tutaj gasket mount, który skutecznie wygładza wrażenia z pisania i dodaje klawiaturze przyjemnej, miękkiej elastyczności. Na pokładzie znajdziemy również fabrycznie przesmarowane switche G3MS Sapphire, które zaskakują płynnością działania oraz bardzo przyzwoite, stabilizatory. Nie obyło się jednak bez drobnych kompromisów. Producent zdecydował się na keycapy z tworzywa ABS zamiast PBT oraz konstrukcję typu “float key”, co nie każdemu przypadnie do gustu. Do tego dochodzi brak komunikacji bezprzewodowej i praktycznie zerowa możliwość regulacji kąta nachylenia obudowy.
Mimo tych kilku niedociągnięć, ALU87A Violet to świetny wybór w swoim segmencie cenowym – klawiatura, którą z czystym sumieniem można polecić każdemu, kto szuka dobrej mechanicznej klawiatury bez rujnowania portfela.
Składamy podziękowania marce Dark Project za umożliwienie przeprowadzenia niezależnej recenzji poprzez udostępnienie sprzętu do testów.
Zalety
- Bardzo wysoka jakość wykonania
- Bardzo dobre fabrycznie przesmarowane switche i stabilizatory
- Gasket mount
- Bardzo przyjemne i satysfakcjonujące brzmienie
- Bardzo dobre oprogramowanie
- Świetna cena
Wady
- Praktycznie brak regulacji kąta nachylenia klawiatury
- Konstrukcja typu "float key"
- Nakładki wykonane z ABS'u
- Brak komunikacji bezprzewodowej
- Przeciętna intensywność podświetlenia RGB
Brak Komentarzy