...
  • 2025-10-15

O tym, że producent z logiem czerwonego smoka jest na naszym rynku popularny, nie trzeba nikomu mówić. Pewne modele produktów były jednak prekursorem do obecnej rozpoznawalności. Czymś takim był Redragon Draconic, którego producent zdecydował się odświeżyć w duchu obecnych modeli — Redragon Draconic Pro V2. Zapraszam do tekstu.

Słowem wstępu

Redragon Draconic V2 Pro Zestaw

Dzisiejsza recenzja dotyczyć będzie klawiatury, która jest odświeżeniem modelu, który niegdyś znacząco przyczynił się do zdobycia popularności na naszym rynku tego producenta. Mowa oczywiście o 60% klawiaturze Redragon Draconic. Zasłynęła ona stosunkowo niską ceną przy zachowaniu przyzwoitego wykonania, łączności bezprzewodowej czy nawet hotswapa (prymitywnego, bowiem obsługiwał tylko wybrane switche, ale zawsze coś). Po latach sporo zmieniło się pod kątem designu oraz wyposażenia w produktach marki z logiem czerwonego smoka, jak się jednak okazało, nie zapomniano o przeszłości. W ten sposób dochodzimy do sedna, czyli bohatera dzisiejszej recenzji — Redragon Draconic Pro V2.

Zmiany nie są wyłącznie estetyczne, niemal każdy aspekt, który nie pasował do obecnego portfolio tego producenta, doczekał się tutaj aktualizacji. Hotswap obsługuje już wszystkie przełączniki 3 oraz 5-pin, same switche to domyślnie nasmarowana autorska konstrukcja, keycapy PBT, łączność bezprzewodowa na dwa sposoby. Jak więc widać Redragon stanął na wysokości zadania. Jak to się jednak ma do rzeczywistości? Czy nowy model godnie zastąpił prekursora? No cóż, to się okaże. Póki co rzućmy okiem na specyfikację:

Rozmiar60% (61 klawiszy)
PrzełącznikiLiniowe, Redragon RPC
HotswapTak – 5/3-pin (Kailh)
LayoutUS ANSI
PodświetlenieRGB per-key
NakładkiPBT
ŁącznośćBluetooth, 2.4 GHz, USB-C (przewodowo)
Zawartość zestawuPrzewód USB-C – USB-C z adapterem na USB-A, 4 dodatkowe przełączniki, keycap/switch-puller
Waga (sama klawiatura)625 gram
Cena~ 250 złotych
Specyfikacja Redragon Draconic V2 Pro

Wykonanie, switche oraz inne aspekty techniczne

Redragon Draconic V2 Pro Klawiatura

Klawiatura wykonana jest w całości z tworzywa sztucznego. Jakość jest na poprawnym poziomie, klawiatura nie wygina się przesadnie, choć czuć, że nie ma tutaj żadnych metalowych elementów. Producent postawił na klasyczne rozwiązania znane z poprzednich modeli — plastikowy mountplate z warstwami wyciszającymi. Spasowanie stoi na przyzwoitym poziomie, wszystko tutaj do ciebie pasuje, nic nie trzeszczy ani nie ma luzów.

Redragon Draconic V2 Pro Lewy Bok

Na lewej części umieszczono panel sterowania oraz USB-C, zaś na prawym miejsce do schowania nadajnika USB. Oczywiście nie dziwi to, znów mamy do czynienia z wizytówką Redragona. Co oczywiście jest plusem w Redragon Draconic V2 Pro nie zabrakło suwaka do przełączania pomiędzy MAC a Windows. Jest to lepsze rozwiązanie niż skrót klawiszowy. Niestety zabrakło dwustopniowych nóżek do regulacji nachylenia klawiatury, szkoda.

Redragon Draconic V2 Pro Prawy Bok

Nakładki wykonano z materiału PBT. Są bardzo dobrej jakości, a ich ścianki są grube, pozytywnie wpływa to na akustykę klawiatury, jednak o tym nieco później. Nie prześwitują one oczywiście światła. Czcionka nie budzi zastrzeżeń, jest wyraźna i sprawia dobre wrażenie. No i oczywiście przyzwoicie się prezentuje. Oceniając ogółem ten element w Redragon Draconic V2 Pro — jest dobrze.

Przełączniki zastosowane w recenzowanym modelu to autorskie Redragon RPC. Cechują się one liniową charakterystyką i są dość lekkie, coś dla fanów klasycznych redów i pochodnych. Naturalnie obecne jest także fabryczne smarowanie, co poprawia wrażenia całości. Dzięki temu są one bardzo gładkie i płynne. W połączeniu z solidnymi stabilizatorami oraz keycapami dają przyjemny “mechaniczny” dźwięk podczas pisania. Choć nagranie nie odda tego w 100%, to zostawię Wam je jako pogląd, jak brzmi owa klawiatura.

Funkcjonalność oraz wyposażenie

Redragon Draconic V2 Pro Spód

Producent wyposażył Redragon Draconic V2 Pro w pełny hotswap, łączność bezprzewodową na dwa sposoby czy podświetlenie RGB. Standardowy zestaw większości modeli tej marki. O ile podświetlenie sprawia dobre wrażenie, kolory są żywe i prezentuje się to dobrze, o tyle pełni ono funkcję wyłącznie estetyczną za sprawą nakładek. One nie przepuszczają światła, o czym już pisałem wcześniej. Jeśli chodzi o sterowanie nim, należy to robić z poziomu klawiatury. Skróty nie są nadrukowane na keycapach więc trzeba się nauczyć ich na pamięć (nie jest to jednak jakiś wielki problem). Co z softem? No tutaj sprawa jest o tyle ciekawa, że nie udało mi się go znaleźć, napiszę więcej, tego modelu nie ma nawet na stronie producenta, mimo że można go kupić w sklepach. Nie wiem, z czego to wynika.

Łączność bezprzewodowa nie budzi zastrzeżeń. Połączenie bluetooth z tabletem czy konsolą mobilną z prawidłowym działaniem, bez zauważalnych opóźnień podczas pracy. Nie inaczej sprawa ma się do klasycznego łącza radiowego 2.4 GHz. Zasięg także w porządku, klawiatura oddalona od komputera o około 5 metrów nie wykazywała żadnych niepożądanych anomalii. Taka sama sytuacja dotyczy oczywiście opóźnień, które w przypadku tego połączenia w zasadzie nie występuje (przynajmniej nie w odczuwalnym sensie).

Redragon Draconic V2 Pro Akcesoria

Zestaw akcesoriów także jest dokładnie taki sam jak w przypadku większości klawiatur producenta z logiem czerwonego smoka. Przewód USB-C – USB-C z przejściówką na USB-A oraz kątową wtyczką, 4 zapasowe przełączniki, narzędzie do ściągania nakładek oraz demontażu switchy, a także komplet naklejek. Podsumowując – standard. Pakiet ten nie powali, ale i nie przyniesie wstydu, to i tak więcej niż dorzucają do klawiatur niektórzy więksi producenci.

Konkluzja

Mam swoisty dylemat co do recenzowanego modelu. Z jednej strony Redragon Draconic V2 Pro to solidne odświeżenie dość ważnego dla producenta modelu. Oferuje on wszystkie współczesne udogodnienia w tym świetne przełączniki. Z drugiej jednak strony nie wyróżnia się przesadnie na tle pozostałej oferty produktowej tej marki. Co mam na myśli? Otóż to solidny 60% model, cena także nie budzi zastrzeżeń. Jednak Wszystko to, co tutaj napisałem można spokojnie przypisać do większości klawiatur od Redragon. Oczywiście, jest to zaleta, jednak dokonując odświeżenia, można by zadbać o to, by produkt nieco bardziej się wyróżnił na tle konkurencji. Może ciekawszy design? Znany motyw (na przykład z gier) na nakładkach? Wsparcie dla QMK? A może ciekawe akcesoria w zestawie? Możliwości było sporo.

Podsumowując więc. Redragon Draconic V2 Pro to solidny 60% model o niezłej jakości, dobrych switchach i łączności bezprzewodowej. Uzupełnia ofertę dostępną na rynku, jednak nie szczególnie się wyróżnia na jej tle. Czyli dobry produkt z nieco niewykorzystanym potencjałem.

Redragon Draconic V2 Pro Zestaw

Podsumowanie

Redragon Draconic V2 Pro to solidny następca popularnej klawiatury. Nie zachwyci może innowacjami, wszak wszystko to już widzieliśmy w wielu innych klawiaturach tego producenta. Choć brakuje tutaj czegoś nowego, to potencjalny kupujący poszukujący modelu 60% z pewnością nie będzie zawiedziony zakupem.
4
Zalety
  • Bardzo dobre przełączniki
  • Łączność bezprzewodowa na dwa sposoby
  • Bardzo dobre nakładki
  • Cena
  • Przyzwoite wykonanie
Wady
  • Brak jakiejś innowacji wyróżniającej model na tle innych od tego producenta

Ciekawy świata i nowych technologii. Lubi testować elektronikę użytkową, wszelkie gadżety i oczywiście audio, bo muzyka to nie tylko pasja, ale i styl życia. ;)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *