...
  • 2025-02-03

Zasilacz komputerowym jest jednym z najistotniejszych podzespołów komputerowych. Posiada on wiele istotnych parametrów, którymi należy kierować się przy wyborze odpowiedniego modelu. Jednym z najbardziej oczywistych jest certyfikat 80 Plus w odpowiednim kolorze. Wiele osób utożsamia obecność przysłowiowej naklejki 80 Plus, z dobrą i pewną jednostką, ale czy słusznie?

Czym są certyfikaty 80 Plus?

Certyfikat 80 Plus został pierwszy raz zaprezentowany w 2004 w celu promowania tworzenia
energooszczędnych zasilaczy komputerowych. Taki certyfikat mógł uzyskać zasilacz, który osiągał pewną określoną sprawność przy 20, 50 i 100% obciążenia. Dodatkowo musiał osiągać współczynnik mocy powyżej 0,9 przy nominalnym obciążeniu. Takie wymagania zagwarantowały, że sprzęt posiadający certyfikat oferuje wysoką sprawność w całym spektrum swojej pracy, a nie tylko w wąskim zakresie. Warto tutaj zaznaczyć, że zasilacze impulsowe najwyższą sprawność osiągają zazwyczaj przy 50% obciążenia,

W następnych latach pojawiły się kolejne certyfikaty jak 80 Plus: Bronze, Silver, Gold, Platinum oraz Titanum. Każdy następny coraz restrykcyjnie podchodzi do kwestii sprawności, a producenci walczą o to, aby mogli na opakowaniu swojego produktu umieścić odznakę, potwierdzającą spełnienie konkretnych kryteriów. Poniżej znajdują się wymagania, które zasilacz musi spełnić, aby otrzymać certyfikat w odpowiednim kolorze.

certyfikat 80 plus wymagania

Sprawność 80%? A co z resztą energii?

Jeśli jedziemy samochodem, to czy zużywamy 100% energii, którą uzyskujemy ze spalania mieszanki paliwowej? Nie, wiele z tego co udaje się uzyskać, idzie w przysłowiowy piach. Tarcie między elementami mechanicznymi silnika, tarcie, opory ruchu i przede wszystkim ciepło. Podobna sytuacja ma miejsce wewnątrz zasilaczy komputerowych. Wszystkie procesy, które w nim zachodzą, powodują pewne straty energii, która następnie jest zamieniana w ciepło. Konsekwencją tego zjawiska jest fakt, że zasilacz o wyższej sprawności będzie się grzał znacznie mniej, niż bracia o gorszych parametrach.

Wyższa sprawność oznacza także brak przymusu stosowania wydajniejszych systemów chłodzenia. Co za tym idzie, głośność zasilacza będzie zazwyczaj niższa. Tutaj jednak warto zaznaczyć — hałas, który do nas dociera z zasilacza, będzie w dużej mierze zależny od zastosowanego w nim chłodzenia. Nawet najbardziej oszczędny zasilacz może okazać się bardzo głośny, jeśli zastosowany w nim zostanie wentylator niskiej jakości.

zasilacze atx temperatura

Jaki certyfikat 80 Plus jest warty uwagi?

Obecnie najpopularniejszymi certyfikatami, z jakimi możemy się spotkać są 80 Plus Bronze, szczególnie w tańszych modelach oraz 80 Plus Gold napotykany zazwyczaj w produktach ze średniej półki.
W sklepach raczej nie znajdziemy już nowych jednostek, które nie posiadają żadnego certyfikatu, lub podstawowy 80 Plus. Jest to spowodowane faktem, że wymagania na certyfikat w brązowym kolorze są niewiele wyższe niż na ten podstawowy. Aktualnie nie jest już żadnym wyzwaniem stworzenie zasilacza, który osiągałby wymagania konieczne do uzyskania, choć podstawowego odznaczenia o energooszczędności.
Jeśli natomiast chodzi o atesty Platinum oraz Titanum, to należy mieć na uwadze, że posiadają je praktycznie wyłącznie topowe zasilacze. Wybór jednostek z takim odznaczeniem może być podyktowany zakupem bardzo drogiego i prądożernego komputera, lub jeśli mamy naprawdę wysokie wymagania, co do zasilacza i jego sprawności.
Oczywiście ten opis to bardzo duże uogólnienie i nie należy brać go za sztywne kryteria. Na pewno znajdą się przypadki, które wyłamią się z tego opisu.

Czy certyfikat 80 Plus jest wyznacznikiem jakości?

Producenci zasilaczy coraz chętniej chwalą się obecnością certyfikatu 80 Plus. Z tego też powodu narósł niebezpieczny mit mówiący, że obecność omawianego odznaczenia określa to, czy dany zasilacz jest godny wyboru. Jest to bardzo szkodliwe przekonanie, gdyż nawet najbardziej budżetowe propozycje coraz częściej posiadają znak 80 Plus w srebrnym, czy złotym kolorze.

Sprawność zasilacza jest tylko jednym z wielu parametrów, które definiują dobry zasilacz. Obecność poszczególnych zabezpieczeń, tętnienia, utrzymywanie napięć przy obciążeniu krzyżowym, czy jakość użytych komponentów to kolejne kategorie, w których należałoby klasyfikować zasilacze. Niestety żaden z producentów, czy sklepów nie przedstawi nam informacji o większości wspomnianych wcześniej kwestiach.

Certyfikat 80 Plus jest wygodnym parametrem, którym w prosty sposób producenci zasilaczy mogą się posługiwać. Jest to jeden z nielicznych, namacalnych przykładów, które pokazują, że zasilacz spełnia pewne normy. Inne osiągi zasilacza nie są już w tak prosty sposób ustandaryzowane i aby dowiedzieć się więcej na temat konkretnego modelu, trzeba szukać nieco głębiej.

80 Plus Gold Akyga

Skąd zatem brać informacje, czy dany zasilacz jest warty rozważenia?

Przede wszystkim należy sobie powiedzieć, że złym pomysłem jest patrzeć tylko i wyłącznie kto jest producentem zasilacza, który nas interesuje. Niektórzy mogą się w tym momencie zacząć śmiać, bo przecież zasilacze producenta X czy Y są przecież polecane. Fakt, są polecane, ale tylko konkretne modele. Niestety rzeczywistość nie jest czarno-biała i każdy z producentów ma lepsze i gorsze produkty. Wytwórcy zasilaczy nie są tutaj żadnym wyjątkiem — im również zdarza się wypuścić jednostki, które mają swoje bolączki i po wnikliwych testach okazuje się, że lepszym wyjściem będzie poszukanie czegoś innego.

Osobiście wyznaję zasadę, żeby do każdego nowego zasilacza nie podchodzić z przesadnym entuzjazmem. Fakt, że poprzednia seria konkretnego producenta bije rekordy popularności, nie oznacza, że najnowszy model również podąży tą ścieżką. Niektórzy producenci, widząc duże zainteresowanie rynku, wypuszczają kolejne wersje tego samego produktu, ale już ze zmienioną specyfikacją.

Chcąc dowiedzieć się, czy dany model zasilacza reprezentuje sobą coś więcej, niż tylko śmiałe zapewnienia producenta proponuję sięgnąć do zagranicznych recenzji niezależnych redakcji. Posiadają oni przede wszystkim ogrom wiedzy i sprzęt, który jest wymagany do wnikliwej analizy i testów zasilaczy. Skupiają się na każdym aspekcie zasilacza, który bezpośrednio, lub pośrednio wpływa na działanie komputera. Ponadto przyglądają się wszystkim funkcjonalnościom, które producent zaoferował w swoim produkcie i chłodnym okiem analizują każdą z nich. Na końcu wystawiają swoją ocenę i podsumowują całą recenzję. Dzięki temu dowiadujemy się, czy omawiany sprzęt według ekspertów jest godny polecania, czy też nie

Wybrałem również kilka portali, które moim zdaniem podchodzą do testów zasilaczy maksymalnie rzetelnie i profesjonalnie. Są to pierwsze miejsca, w których osobiście szukam informacji na temat nowości w tym segmencie rynku: 

Tom’s Hardware

Kitguru

Guru3D

AnandTech

tom's hardware testy zasilaczy

Podsumowując…

Certyfikat 80 Plus jest istotnym elementem, który należy brać pod uwagę, wybierając nowy zasilacz. Jednak w żadnym wypadku nie mówi nam o tym, czy konkretny zasilacz można nazwać godnym polecenia. Temat zasilaczy jest bardzo złożonym zagadnieniem, nad którym można by kontemplować godzinami. Upraszczanie jego wyboru do minimum to niemały błąd, który w krytycznej sytuacji może kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Przed wyborem konkretnego zasilacza przede wszystkim należy przeczytać, lub obejrzeć jego recenzję w zaufanym źródle. Mając odpowiedni bagaż wiedzy, można z czystym sumieniem podjąć decyzję o zakupie konkretnej jednostki. Inną możliwością jest poradzenie się eksperta w tej dziedzinie. Dobierze on odpowiedni model i moc w zależności od budżetu i wykorzystanych komponentów.

Przeciętny człowiek o przeciętnych umiejętnościach i przeciętnej inteligencji. Zazwyczaj udaje mądrzejszego, niż jest w rzeczywistości i wykłóca się o każdy najdrobniejszy szczegół.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *