Marka KRUX w przeszłości miała w swoim arsenale chłodzenie cieczą, które cieszyło się zasłużenie dużą popularnością w swojej kategorii cenowej – mowa tutaj oczywiście o modelu Hydropump. Dziś, po pewnej przerwie, firma powraca na ten rynek z niemałym impetem, prezentując KRUX HydroGlance 360 – konstrukcję, która nie tylko ma ambicje powtórzyć sukces poprzednika, ale i rzucić wyzwanie znacznie droższym i bardziej utytułowanym rywalom.
Specyfikacja
Standard chłodzenia | 360 mm |
Wymiary | 397 × 120 × 52 mm |
Pasta termoprzewodząca | Tak |
Materiał radiatora | Aluminium |
Materiał podstawy bloku wodnego | Miedź |
Podświetlenie | Tak – ARGB |
Kompatybilność Intel | LGA 17XX / 115X / 1200 / 2011 |
Kompatybilność Amd | AM4 / AM5 |
Warianty kolorystyczne | Czarny / Biały |
Aplikacja | Tak |
Gwarancja | 24 miesiące |
Cena (na moment publikacji recenzji) | 549 zł |
Rozpaczkowanie
KRUX HydroGlance 360 został zapakowany w klasyczne dla tego producenta pudełko, utrzymane w charakterystycznej, czarno-pomarańczowej kolorystyce. Na jego powierzchni znajdziemy estetyczne grafiki prezentujące produkt oraz skondensowaną dawkę kluczowych informacji technicznych. Wewnątrz, oprócz samego chłodzenia, pieczołowicie zabezpieczonego tekturową wytłoczką, pianką i folią, czeka na nas kompletne i przemyślane wyposażenie.
Producent oddaje do naszej dyspozycji wszystko, co jest niezbędne do prawidłowego i bezproblemowego montażu. W zestawie znajdziemy ramki montażowe, sprężyny, komplet śrubek i nakrętek, a nawet pastę termoprzewodzącą wraz z małą szpatułką ułatwiającą jej równomierną aplikację. Co istotne, dołączona pasta charakteryzuje się deklarowaną przewodnością cieplną na poziomie 13,4 W/m·K – to wynik, którego nie powstydziłyby się samodzielne, markowe produkty z wyższej półki. Ilość spoiwa (około 0,5 g) jest w pełni wystarczająca i pozwoli na 2 lub 3 aplikacje, co jest miłym ukłonem w stronę użytkowników lubiących eksperymentować.
Prawdziwym świadectwem dbałości o doświadczenie użytkownika jest jednak sposób organizacji akcesoriów. Wszystkie elementy montażowe zostały umieszczone w przejrzystej, plastikowej wytłoczce (blistrze), gdzie każdy komponent ma swoje opisane miejsce. To genialna w swej prostocie alternatywa dla tradycyjnego wrzucania wszystkiego do jednego worka. Takie podejście nie tylko wygląda bardziej premium, ale przede wszystkim eliminuje frustrację i sprawia, że proces instalacji od samego początku jest uporządkowany i intuicyjny.
Pierwszy rzut oka i jakość wykonania
Biorąc KRUX HydroGlance 360 do ręki po raz pierwszy, natychmiast odnosi się wrażenie obcowania z produktem solidnym i dobrze zaprojektowanym. Nic nie sygnalizuje, by producent dokonał oszczędności na materiałach czy jakości spasowania. Przejdźmy jednak od subiektywnych wrażeń do konkretów.
Chłodzenie zostało fabrycznie wyposażone w trzy wentylatory ARGB o standardowej grubości 25 mm. W połączeniu z aluminiowym radiatorem o grubości 27 mm, daje nam to łącznie 52 mm grubości całego pakietu. To uniwersalny rozmiar, który nie powinien sprawiać problemów z montażem w większości nowoczesnych obudów, nawet przy instalacji na górnym panelu i wysokich modułach pamięci RAM. Niemniej, jak zawsze, zalecamy upewnienie się przed zakupem, czy posiadana obudowa na pewno wspiera montaż radiatora w tym rozmiarze.
Sam radiator prezentuje się nienagannie. Wszystkie finy są proste i gęsto upakowane, co nie zawsze jest oczywistością nawet w droższych konstrukcjach. Farba nałożona jest równo, bez odprysków czy niedoskonałości. Nawet okolice nagwintowanych otworów montażowych, często będące piętą achillesową tańszych AiO, nie budzą żadnych zastrzeżeń. Zagęszczenie użebrowania na poziomie około 8 finów na centymetr to sprawdzony kompromis pomiędzy maksymalizacją powierzchni oddawania ciepła a zapewnieniem efektywnego przepływu powietrza przez wentylatory bez konieczności wkręcania ich na ekstremalnie wysokie obroty.
Na szczególną uwagę zasługują zastosowane węże. Są one pokryte gęstym, estetycznym oplotem – nie ma tu miejsca na zwykłe, gumowe rurki charakterystyczne dla rozwiązań budżetowych. Ich absolutnie kluczową cechą jest jednak fenomenalna elastyczność. Są one niezwykle podatne na zginanie, co sprawia, że montaż i estetyczne ułożenie węży w obudowie to czysta przyjemność, a nie walka z materią. KRUX HydroGlance ma jedne z najbardziej giętkich i “współpracujących” węży wśród chłodzeń AiO, z jakimi miałem do czynienia. Za tak dopracowanie tego aspektu marce należy się ogromny plus.
Blok wodny i okablowanie
W obecnej erze personalizacji PC, każdy producent chce mieć w swojej ofercie chłodzenie z wyświetlaczem na blokopompce. KRUX nie pozostaje w tej materii w tyle i prezentuje swoje, bardzo udane rozwiązanie. Mamy tu do czynienia z czytelnym wyświetlaczem, który w czasie rzeczywistym informuje nas o kluczowych parametrach, takich jak aktualna temperatura procesora oraz karty graficznej. To dodatek, który nie tylko robi świetne wrażenie wizualne, ale jest też realnie użyteczny. Na górze, wokół ekranu, producent zdecydował się umieścić eleganckie, srebrne ścięcie, które dodaje całości szlachetnego charakteru.
Sama blokopompka ma kształt walca przechodzącego w prostopadłościan u podstawy. Miedziana powierzchnia stykająca się z procesorem została wypolerowana na idealną gładź i ma wymiary pozwalające na pełne pokrycie IHS wszystkich procesorów z platform mainstreamowych, a także HEDT. Zastosowana pompa, według deklaracji producenta, rozkręca się maksymalnie do 2500 obr./min. Z boku umieszczono dwa obrotowe złącza kątowe, które dają niezbędną swobodę przy pozycjonowaniu węży.
Z blokopompki wychodzą zaledwie dwa przewody – 3-pinowy do zasilania i monitorowania prędkości obrotowej pompy oraz kabel USB, konieczny do sterowania wyświetlaczem. Cieszy fakt, że całe okablowanie udało się zredukować do absolutnego minimum. Warto w tym miejscu nadmienić, że w testowanej białej wersji kolorystycznej zarówno przewody, jak i wtyczki są w całości białe, co dla fanów perfekcjonizmu i estetycznej spójności będzie kolejnym, niebagatelnym atutem.
Wentylatory
Zastosowane “śmigła” to jednostki 120 mm z podświetleniem ARGB zintegrowanym w rotorze. Bazują na trwałych i cichych łożyskach HBS i są zdolne do pracy w szerokim zakresie od 600 do 1800 obr./min. Zasilane są standardowymi przewodami 4-pin PWM oraz 3-pin ARGB. To, co jednak wyróżnia je z tłumu, to rewolucyjny sposób ich połączenia. Zamiast typowego “spaghetti” z przewodów, producent zaimplementował elegancki, zintegrowany system łączenia szeregowego (daisy-chain). Niewielkie złącza pinowe ukryto w ramkach, dzięki czemu zestaw trzech wentylatorów wymaga podłączenia do płyty głównej łącznie tylko dwóch przewodów. To nowoczesne i minimalistyczne podejście, które transformuje zarządzanie kablami z koszmaru w przyjemność. Oczywiście nie zapomniano o gumowych podkładkach antywibracyjnych na rogach, które minimalizują przenoszenie ewentualnych wibracji na obudowę.
Testy wydajnościowe i kultura pracy
Do tej pory KRUX HydroGlance 360 prezentował się jako produkt dopracowany i przemyślany. Czy jednak testy wydajnościowe podtrzymają ten pozytywny odbiór? Sprawdźmy, czy za świetną jakością i inteligentnymi rozwiązaniami idzie to, co najważniejsze.
Procesor | Intel Core i9 13900K |
Płyta główna | MSI Z790-P Wi-Fi |
Pasta termoprzewodząca | ENDORFY Pactum PT4 |
Pamięć RAM | PNY XLR8 2×16 GB 6000 MHz |
Chłodzenie procesora | KRUX HydroGlance 360 |
Karta Graficzna | Gigabyte RTX 3060 12 GB AORUS ELITE |
Obudowa | ENDORFY Arx 700 Air |
Zasilacz | Corsair RM850x |
Dysk z zainstalowanym systemem | Lexar NM790 1 TB |
System operacyjny | Windows 11 |
Wydajność
KRUX HydroGlance 360 może pochwalić się bardzo dobrą wydajnością nawet z i9-13900K przy poborze prądu na poziomie 250 W. Bez problemu poradził sobie z utrzymaniem w ryzach temperatur tak prądożernego i gorącego procesora. Temperatura procesora, po odjęciu temperatury otoczenia wynosiła 63 stopni Celsjusza. To sprawia, że chłodzenie świetnie nadaje się nawet do bardziej prądożernych procesorów, bez obawy o throttling termiczny.
Pomiar hałasu
Tutaj dochodzimy do prawdopodobnie największego kompromisu tego chłodzenia. Zastosowane wentylatory, pracując na maksymalnych obrotach, niestety nie należą do najcichszych. Generowany przez nie hałas, tj. 47,9 dBa jest wyraźnie słyszalny i choć nie jest to poziom, który z miejsca dyskwalifikowałby chłodzenie, to należy o tym wspomnieć. Jeśli jesteś koneserem absolutnie cichych konfiguracji, konieczne będzie ręczne dostrojenie krzywej prędkości obrotowej, co naturalnie wpłynie na szczytową wydajność chłodzenia. Skręcenie prędkości obrotowej do 50% PWM, czyli ~1080 obr./min. pozwala na obniżenie hałasu do poziomu 37,6 dBa. Co do samej pompki, ta jest praktycznie niesłyszalna, nawet podczas pracy z maksymalną prędkością obrotową.
Nadmienię tylko, że pomiaru dokonywałem w odległości 30 cm od boku obudowy, a do pomiaru posłużył decybelomierz Voltcraft SL-100.
Oprogramowanie
Do chłodzenia dostarczana jest dedykowana aplikacja, która umożliwia sterowanie wyświetlaczem. Jest ona funkcjonalna i minimalistyczna, oferując wszystko, czego potrzebujemy do sprawnego zarządzania ekranem. Dodatkowo wyświetla kilka najistotniejszych informacji na temat systemu. Niestety, jest to również wyraźnie stracona szansa – program nie umożliwia sterowania podświetleniem ARGB wentylatorów. Wymaga to sięgnięcia po dedykowane oprogramowanie producenta płyty głównej. Szkoda, bo integracja tej funkcji w jednej aplikacji byłaby idealnym dopełnieniem całości.
Podsumowanie recenzji KRUX HydroGlance 360
KRUX zdecydowanie odrobił pracę domową, prezentując światu chłodzenie, które realnie konkuruje z największymi graczami na rynku. To produkt, którego nie powstydziłby się żaden, nawet bardziej premium, producent. Bardzo dobra jakość wykonania, fenomenalnie elastyczne węże, wentylatory ARGB z innowacyjnym systemem łączenia oraz funkcjonalny wyświetlacz sprawiają, że KRUX HydroGlance 360 staje się niezwykle ciekawą pozycją na rynku. Wiele modeli oferujących podobną specyfikację jest znacznie droższych, nie oferując w zamian niczego więcej ponad rozpoznawalne logo.
Oczywiście, nie jest to chłodzenie idealne. Dość głośne wentylatory na wysokich obrotach to jego główna wada, która może zniechęcić niektórych entuzjastów ciszy. W żadnym razie nie jest to jednak poziom nieakceptowalny i jesteśmy przekonani, że zdecydowana większość użytkowników, zwłaszcza po niewielkiej korekcie krzywej wentylatorów, będzie w pełni usatysfakcjonowana.
Dla kogo jest to chłodzenie? Dla świadomego użytkownika, który szuka wydajnej, estetycznej i bogato wyposażonej propozycji AiO, oferującej podświetlenie ARGB, wyświetlacz i solidną wydajność, ale bez konieczności płacenia “podatku od marki”. To nie jest produkt wyłącznie dla tych, którzy składają komputer pod wygląd. To chłodzenie również dla tych, którzy wymagają od swojego sprzętu realnej wydajności, zachowując przy tym wysoką funkcjonalność i nowoczesny design.
Ocena
KRUX HydroGlance 360 to chłodzenie, które aspiruje do miana premium w budżecie, który jest akceptowalny dla większości użytkowników. Świetna jakość wykonania, podświetlenie i ekran na blokopompce to główne zalety tego chłodzenia. Wydaje się, że KRUX tym modelem jasno daje do zrozumienia, że chcąc mieć bardzo dobrze wyglądające chłodzenie z licznymi udogodnieniami nie trzeba wydawać grubo ponad kilkaset złotych i mieć przy tym solidną wydajność.Zalety
- Świetny stosunek ceny do jakości
- Giętkie długie przewody
- Ekranik na blokopompce
- Minimalna liczba przewodów
- Ciekawie rozwiązany sposób pakowania dodatkowych elementów
Wady
- Stosunkowo głośne wentylatory
- Brak możliwości sterowania ARGB w aplikacji
Brak Komentarzy