Rynek pamięci RAM DDR5 przypomina zatłoczoną autostradę. Wszyscy pędzą w tym samym kierunku, a producenci prześcigają się w cyferkach – megahercach, timingach i benchmarkach, które dla przeciętnego użytkownika brzmią jak zwykły bełkot. W tym zgiełku ADATA, pod swoją gamingową marką XPG, postanowiła zjechać na boczny pas i zapytać: “A co, jeśli pamięć RAM mogłaby być czymś więcej niż tylko rzędem czarnych prostokątów na płycie głównej?”.
Odpowiedzią jest seria Lancer Neon RGB – moduły, które od samego początku krzyczą, że są inne. Mają ambicję być nie tylko wydajnym komponentem, ale i centralnym punktem estetycznym Twojego komputera. A przy okazji, tak trochę mimochodem, chcą być bardziej eko. Czy ta mieszanka stylu, wydajności i zielonej filozofii ma sens, zwłaszcza gdy trzeba za nią dopłacić? Bierzemy na warsztat popularny zestaw 2×16 GB 6000 MT/s CL30 i sprawdzamy, co kryje się za tym neonowym blaskiem.
Specyfikacja
Rodzaj pamięci | DDR5 |
Pojemność całkowita | 32 GB (2×16 GB) |
Taktowanie | 6000 MHz |
Opóźnienia (cycle latency) | 30 CL |
Napięcie | 1,4 V |
Podświetlenie pamięci | Tak |
Obsługiwane profile OC | AMD EXPO | Intel XMP |
Gwarancja producenta: | Dożywotnia |
Cena (na moment publikacji recenzji) | 685 zł |
Rozpaczkowanie
Pudełko, w którym przybywają moduły Lancer Neon RGB, jest zaskakująco… normalne. To standardowy, niewielki kartonik, który na froncie prezentuje bohatera w pełnej krasie, a z tyłu bombarduje nas listą specyfikacji i marketingowych haseł. Wśród nich dumnie pręży się informacja o “przyjaznym środowisku” podejściu, wykorzystaniu materiałów z recyklingu i zredukowanej emisji CO₂.
Jednak po otwarciu kartonu i zajrzeniu do środka, ten zielony entuzjazm zostaje wystawiony na próbę. Wewnątrz, zamiast ekologicznych, tekturowych wytłoczek, znajdujemy… klasyczny, przezroczysty, plastikowy blister. Taki sam, w jakim od lat pakuje się 99% modułów RAM na rynku.
W środku poza samymi modułami, nie ma nic więcej, bo i po co. Nie znalazło się tutaj miejsca na dodatkowe naklejki “na lodówkę”.
Wygląd i jakość wykonania – kiedy design staje się funkcją
Dominującym materiałem, z którym nasze oczy i palce mają kontakt, jest gładki, satynowy plastik w kolorze głębokiej szarości. Jakość tworzywa jest bardzo wysoka – jest sztywne, idealnie spasowane i sprawia wrażenie znacznie solidniejszego niż sugerowałaby jego plastikowa natura. Najciekawszym elementem jest jednak bryła modułu. Zamiast płaskiej powierzchni, mamy tu do czynienia z wielopłaszczyznową, geometryczną formą, która pod różnymi kątami inaczej odbija światło. To detal, który docenia się, gdy moduły są już zamontowane na płycie głównej.
Ale prawdziwym bohaterem jest tu mlecznobiały dyfuzor RGB i nie jest tylko prostym paskiem na górze. Przecina on całą konstrukcję w poprzek, tworząc dynamiczną, linię, która nadaje pamięciom unikalnego charakteru jeszcze zanim popłynie przez nie prąd. Jest idealnie wkomponowany w szarą obudowę, bez żadnych szczelin czy niedoskonałości.
Jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie. Mimo że to w dużej mierze plastik, nie ma tu mowy o uczuciu taniości. Moduły są ciężkie, zwarte i sprawiają wrażenie, jakby mogły przetrwać apokalipsę. Jedynym metalowym akcentem jest prostokątna płytka z logo XPG, która subtelnie przełamuje monochromatyczną bryłę.
Instalacja i oprogramowanie
Montaż jest bezproblemowy, moduły mają standardową wysokość (45 mm), więc nie powinny kolidować z większością chłodzeń powietrznych. Prawdziwa zabawa zaczyna się po uruchomieniu komputera. Podświetlenie RGB jest absolutnie fenomenalne. Dzięki ogromnej powierzchni dyfuzora, światło jest idealnie rozproszone, płynne i intensywne. Nie ma tu mowy o widocznych pojedynczych diodach czy nierównomiernym oświetleniu. Efekt jest spektakularny i bez dwóch zdań wyróżnia te pamięci na tle konkurencji.
Sterowanie iluminacją odbywa się za pomocą oprogramowania od producentów płyt głównych (Aura Sync, RGB Fusion, itd.) lub dedykowanej aplikacji XPG PRIME. Ta druga jest prosta, intuicyjna i oferuje kilkanaście predefiniowanych efektów, ale brakuje w niej jednej, kluczowej rzeczy – możliwości sterowania każdą diodą z osobna. Przy tak dużej powierzchni świecącej aż prosi się o stworzenie własnych, unikalnych animacji. Szkoda, że tej opcji zabrakło.
Wydajność
Po wejściu do BIOS-u i włączeniu profilu EXPO (na platformie AMD) lub XMP (na Intelu), pamięci bez problemu wskakują na deklarowane 6000 MT/s przy opóźnieniach CL30. To obecnie sweet spot dla platform DDR5 – idealny kompromis między taktowaniem, opóźnieniami i ceną, który zapewnia świetną wydajność w grach i aplikacjach.
Testy syntetyczne, takie jak AIDA64, potwierdzają, że Lancer Neon RGB dostarczają to, co obiecują. Przepustowość jest na wysokim poziomie (89978 MB/S), a opóźnienia są niskie (76,3 ns). W praktyce, czyli w grach, moduły spisują się doskonale. W rozdzielczości 1080p, gdzie rola RAM-u jest największa, zapewniają wysoki i stabilny framerate, eliminując przycięcia.
W PassMark w teście pamięci, uzyskałem wynik na poziomie 3665 punktów, co jest wartością oczekiwaną.
Ale czy są szybsze od innych zestawów 6000 MT/s CL30? Nie. I nie powinny być. W tej samej klasie wydajnościowej różnice między poszczególnymi modelami są zazwyczaj w granicach błędu pomiarowego.
Ekologia, cena i werdykt – Dla kogo jest ten neon?
Dochodzimy do sedna sprawy. ADATA XPG Lancer Neon RGB to produkt, który stawia odważną tezę: nie wszyscy szukają tylko i wyłącznie najlepszego stosunku wydajności do ceny. Niektórzy są gotowi dopłacić za unikalny design i za świadomość, że kupują produkt stworzony z większą dbałością o środowisko.
I to jest uczciwy układ. W cenie około 680 zł, Lancer Neon RGB są zauważalnie droższe od “zwykłych” zestawów 32 GB 6000 MT/s CL30, które można kupić za 450-550 zł. Tę różnicę w cenie płacisz za dwa elementy:
- Wygląd: Bez dwóch zdań, to jedne z najładniejszych modułów RAM na rynku. Jeśli budujesz estetycznego, białego lub czarnego peceta z przeszklonym bokiem i zależy Ci na spektakularnym efekcie świetlnym, te pamięci zrobią robotę jak żadne inne.
- Filozofia: Jeśli idea produktu wykonanego częściowo z recyklingu i z mniejszym śladem węglowym do Ciebie przemawia, to jest to jeden z niewielu sposobów, by “zagłosować portfelem” w świecie komponentów PC.
Czy warto? To zależy wyłącznie od Twoich priorytetów. Jeśli jesteś łowcą klatek i każda złotówka ma się przekładać na mierzalny wzrost wydajności, to nie jest to produkt dla Ciebie. Lepszym wyborem będą tańsze moduły o tych samych parametrach.
Ale jeśli traktujesz swój komputer nie tylko jako narzędzie, ale też jako element wystroju, dzieło sztuki, które ma cieszyć oko, a przy tym idea bardziej zrównoważonej produkcji jest Ci bliska – wtedy dopłata do Lancer Neon RGB nagle nabiera sensu. To świetnie działające, stabilne i wydajne pamięci, które przy okazji wyglądają absolutnie zjawiskowo. To produkt dla estetów, którzy są gotowi zapłacić premium za design i za pewną ideę. I w tej konkretnej niszy, są bezkonkurencyjne.
Ocena
ADATA XPG Lancer Neon RGB 2x16 GB 6000 MHz to pamięci celujące w osoby szukające podzespołów, które wyróżniają się na tle konkurencji pod kątem wyglądu. Efektownie wyglądająca konstrukcja wraz ze wzorowym podświetleniem RGB sprawia, że to jeden z najlepiej wyglądających kompletów pamięci dostępnych na rynku. Dodatkowo jest to produkt bardziej eko, co dla niektórych użytkowników może być dodatkowym atutem.Zalety
- Fenomenalny wygląd
- Podświetlenie RGB
- Solidna wydajność w trybie XMP
- Wieczysta gwarancja
Wady
- Cena mogłaby być niższa
Jedna odpowiedź pod “ADATA XPG Lancer Neon RGB 2×16 GB 6000 MHz – kiedy pamięć RAM chce być dziełem sztuki (i trochę uratować planetę)”
[…] Hardware Recenzje i testy […]