...
  • 2025-03-21

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy rynek peryferiów komputerowych, a szczególnie tych bardziej budżetowych, poszedł bardzo mocno do przodu. W ofercie producentów pojawiło się wiele nowych produktów, które mogą przyprawiać o niemałą zagwozdkę w momencie, gdy chcemy dokonać zakupu myszy czy klawiatury gamingowej. Jedną z firm, która mocno poszerzyła swój asortyment peryferii, jest dobrze znana w Polsce marka Genesis. W ich gamie produków pojawił się budżetowy, bezprzewodowy gryzoń, jakim jest Genesis Zircon 660 Pro. Przyjrzyjmy się jak ten gamingowy kompan wypada w rękach codziennego gracza.

Specyfikacja

KomunikacjaBezprzewodowa, Przewodowa
Interfejs2.4 GHz, Bluetooth, USB
SensorOptyczny
Model SensoraPixart PAW3395
Maksymalna rozdzielczość26000 DPI
Liczba przycisków6
Długość przewodu180 cm
Zasięg10 m
Typ przełącznikaMechaniczne
Model przełącznikaKailh 8.0
Żywotność switchy80 mln.
Waga57 g
Cena199 zł
Specyfikacja Genesis Zircon 660 Pro

Resztę specyfikacji można znaleźć na stronie producenta

Opakowanie i jego zawartość

Genesis Zircon 660 Pro dostarczany jest w pudełku o kształcie prostopadłościanu o kolorystyce grafitowo-czerwonej jak przystało na tę markę. Na jego powierzchni znajdziemy wizualizację myszy wraz z najważniejszymi informacjami dotyczącymi specyfikacji. Z kolei w środku znajduje się kartonowe pudło, w którym znajdziemy mysz owiniętą w miękki à la foliowy materiał. Następnie pod kawałkiem złożonego kartonu znajduje się przewód USB-C. Dodatkowo producent wyposażył nas w odbiornik 2.4 GHz ze złączem USB-A, oraz krótką instrukcję obsługi.

1IMG20241210214233 scaled 1

Ogólna jakość wykonania i waga

Po pierwszym wyciągnięciu gryzonia z pudła i wzięciu go do dłoni moją uwagę momentalnie zwróciła jego masa. Genesis Zircon 660 Pro waży zaledwie 57 gramów, podczas gdy wiele standardowych myszkek gamingowych waży znacznie więcej. Taką masę można z pewnością uznać tutaj za atut, który będzie szczególnie przydatny podczas bardziej dynamicznych rozgrywek.

W kwestii jakości wykonania, biorąc pod uwagę cały czas relatywnie niską cenę tego sprzętu, nie jestem w stanie się za bardzo do niczego przyczepić. Obudowa Genesis Zircon 660 Pro wykonana jest z tworzywa ABS, które, mimo że nie jest materiałem premium, zapewnia bardzo dobrą sztywność konstrukcji — nawet pod mocnym naciskiem nic się nie ugina ani nie trzeszczy, poza lekkim przesuwaniem się przycisków na boki podczas mocniejszego naciśnięcia. Powierzchnia myszki jest delikatnie matowa, przyjemna w dotyku i wydaje się być odporna na zarysowania. Na korpusie znajduje się subtelne logo producenta.

IMG20241213225309 scaled 1

Praktycznie każda z krawędzi jest wykończona prawidłowo, poza delikatnym zadziorem po lewej stronie między bocznym panelem a spodem. Najprawdopodobniej jest to jednak zwykła anomalia akurat w mojej sztuce. Warto też zwrócić uwagę na port USB-C na froncie Genesis Zircon 660 Pro, który jest dość głęboko osadzony w obudowie. Może to być potencjalnie problematyczne w przypadku chęci wykorzystania innego przewodu niż tego, dołączonego do zestawu.

Wygląd, RGB, przyciski zewnętrzne, scroll i ergonomia

Genesis Zircon 660 Pro, choć należy do segmentu gamingowego, prezentuje się zaskakująco elegancko i minimalistycznie. Dominantą konstrukcji jest symetryczny, opływowy kształt, który zgrabnie współgra z oszczędnym podświetleniem. RGB pojawia się jedynie w dwóch miejscach: jako dyskretny wskaźnik wybranego profilu DPI przed scrollem oraz w formie dwóch finezyjnie zaokrąglonych, przeźroczystych pasków na froncie, za którymi skrywają się diody. Inteligentnym rozwiązaniem jest automatyczne wygaszanie podświetlenia podczas ruchu myszki, co wpływa pozytywnie na żywotność baterii. Gdy gryzoń pozostaje w bezruchu, efektowne RGB ponownie się aktywuje – tę funkcję można dostosować wedle preferencji w dedykowanej aplikacji.

IMG20241211200619 scaled 1

W kwestii ergonomii, Zircon 660 Pro wydaje się być całkiem uniwersalny – w mojej opinii sprawdza się przyzwoicie w każdym z trzech popularnych chwytów: Claw, Fingertip oraz Palm. Jako użytkownik preferujący chwyt Palm, początkowo musiałem przyzwyczaić się do symetrycznej bryły, gdyż wcześniej na codzień korzystałem z myszek dedykowanych prawej dłoni. Przy długości dłoni wynoszącej 18 cm od nadgarstka do czubka środkowego palca, zauważam, że konstrukcja jest minimalnie za krótka. Niska sylwetka myszy sprawia, że podczas użytkowania mój kciuk i mały palec delikatnie muskają podkładkę. Żadna z tych cech nie wpływa jednak znacząco na komfort czy precyzję podczas intensywnego gamingu.

Boczne przyciski, odpowiednio usadzone w swoim miejscu i sprytnie wystające poza obrys bryły Genesis Zircon 660 Pro, zasługują na uznanie za przemyślaną konstrukcję. Ich wypukły profil sprawia, że są intuicyjnie wyczuwalne pod kciukiem, a jednocześnie ich rozmiar eliminował ryzyko przypadkowych kliknięć. Podobnie gumowy scroll – poza standardowym rolowaniem oferuje funkcję przycisku. Jedynym mankamentem zarówno przycisków bocznych, jak i scrolla jest dość donośny dźwięk towarzyszący ich aktywacji, szczególnie w rolce.

IMG20241213225249 scaled 1

Spód, łączność bezprzewodowa oraz ślizgacze

Przechodząc na spód Genesis Zircon 660 Pro, od razu w oczy rzuca się 5 otworów w konstrukcji, które sprytnie przyczyniają się do redukcji wagi. Wnętrze bryły zostało maksymalnie odchudzone, co w połączeniu z perforacją pozwoliło osiągnąć imponującą wagę 57 gramów. Na spodzie znajdują się kluczowe elementy sterujące: przycisk do zmiany profilu DPI oraz trzypozycyjny przełącznik trybu pracy (OFF/USB, 2.4 GHz, Bluetooth), umożliwiający wybór preferowanej metody połączenia. Korzystając z połączenia 2.4 GHz, nie doznałem żadnych zakłóceń, czy zauważalnych opóźnień w działaniu.

IMG20241211182728 scaled 1

Za płynny poślizg Genesis Zircon 660 Pro po powierzchni odpowiadają trzy ślizgacze – jeden z przodu, drugi z tyłu oraz trzeci otaczający sensor. Producent zdecydował się na wykonanie ich ze standardowego PTFE zamiast Virgin PTFE, co można uznać za rozsądny kompromis między ceną a wydajnością. Choć teoretycznie przekłada się to na nieco wyższy współczynnik tarcia i mniejszą trwałość, w praktyce różnica ta jest na tyle subtelna, że większość użytkowników może jej nawet nie zauważyć podczas codziennego użytkowania.

Przełączniki

Genesis Zircon 660 Pro został wyposażony w przełączniki Kailh 8.0, które często goszczą w myszkach z tej półki cenowej. Mimo swojej przystępnej ceny, oferują one solidną żywotność na poziomie 80 milionów kliknięć, co jest wartością godną uwagi w tym segmencie cenowym. Charakteryzują się one wyraźnym punktem aktywacji i stosunkowo wysokim oporem, co może być zarówno zaletą, jak i wadą – eliminuje to przypadkowe kliknięcia, ale wymaga nieco większej siły nacisku. W codziennym użytkowaniu przełączniki prezentują standardową charakterystykę dźwiękową, a po zwolnieniu przycisku można zauważyć delikatny efekt odbijania. Jest to jednak typowe zachowanie dla przełączników w tej klasie cenowej i nie wpływa znacząco na komfort użytkowania.

IMG20241210220018 scaled 1

Sensor

W Genesis Zircon 660 Pro producent postawił na jeden z topowych sensorów optycznych, jakim jest PixArt PAW3395. Niegdyś usadowił on swoje miejsce jako jeden z najlepszych na rynku i nadal uznawany jest za ścisłą czołówkę. PAW3395 oferuje maksymalną rozdzielczość do 26000 DPI oraz prędkość rejestru 650 IPS z przyśpieszeniem 50g. Podczas rozgrywek i różnorodnych testów w narzędziach do poprawy celowania, nie doznałem żadnych zawieszek celownika ani problemów z płynnością. Zastosowany sensor pozwalał mi również na swobodne i precyzyjne celowanie, nawet jeśli musiałem przesunąć celownik o dosłownie kilka pixeli. Obecność takiego sensora w bezprzewodowej myszce za kwotę 199zł z pewnością zasługuje tutaj na oklaski.

Genesis Zircon 660 Pro Test Paint

Dla potwierdzenia jakości zastosowanego sensora w Genesis Zircon 660 Pro, przeprowadziłem serię testów praktycznych. W programie Mouse Test urządzenie osiągnęło dobre wyniki – precyzję na poziomie 98%, doskonałą płynność pracy (4.1%) oraz prędkość maksymalną przekraczającą 4.5 m/s. Dodatkowo, test rysowania linii przy różnych wartościach DPI (od 400 do 26000) w programie Paint wykazał stabilną i przewidywalną pracę sensora, bez widocznych anomalii czy przeskoków kursora w najczęściej używanych wartościach DPI. Te rezultaty jednoznacznie potwierdzają, że zastosowany sensor faktycznie reprezentuje wysoką klasę i sprawdzi się nawet w najbardziej wymagających scenariuszach gamingowych.

Genesis Zircon 660 Pro mouse test

Czas pracy na baterii

Genesis Zircon 660 Pro wyposażono w baterię o pojemności 400 mAh, co według producenta ma zapewnić do 80 godzin ciągłego użytkowania. Jest to jednak wartość maksymalna, osiągalna jak mniemam przy wyłączonym podświetleniu. W praktycznym użytkownaiu, z włączonym RGB, mysz wytrzymała u mnie około 6 dni intensywnego użytkowania, co należy uznać za satysfakcjonujący wynik. Ponowne naładowanie akumulatora od zera do maksimum zajmuje około dwóch godzin.

Oprogramowanie

Genesis Zircon 660 Pro wspierany jest przez dedykowane oprogramowanie, które oferuje standardowy, ale kompletny zestaw opcji konfiguracyjnych. Interfejs aplikacji jest przejrzysty i intuicyjny, pozwalając na dostosowanie wszystkich kluczowych parametrów myszy. Z poziomu oprogramowania możemy zarządzać podstawowymi funkcjami, takimi jak podświetlenie RGB, czas przejścia w stan uśpienia czy opcja automatycznego wygaszania podświetlenia podczas ruchu. Każdy z przycisków można dowolnie przeprogramować, przypisując im rozmaite funkcje i makra.

Niektórzy docenią możliwość konfiguracji 6 niezależnych profili DPI, regulację częstotliwości próbkowania (polling rate) oraz dostosowanie wartości debounce time (czas odbicia przełączników). Na uwagę zasługuje również możliwość regulacji LOD (Lift-off Distance) między 1 mm a 2 mm, co pozwala precyzyjnie określić wysokość, przy której sensor przestaje wykrywać ruch. Implementacja Motion Sync dodatkowo może wpłynąć na płynność śledzenia ruchów.

Końcowe wrażenia

Genesis Zircon 660 Pro to przykład tego, jak daleko zaszła ewolucja budżetowych myszek gamingowych. Za relatywnie niską kwotę (199 zł) otrzymujemy bezprzewodowego gryzonia wyposażonego w topowy sensor PixArt PAW3395, solidne przełączniki Kailh 8.0 oraz imponująco lekką konstrukcję ważącą zaledwie 57 gramów. To pokazuje, że trend ultralekkich myszek zatacza coraz szersze kręgi, nawet w niższych segmentach cenowych. Choć nie ustrzeżono się pewnych kompromisów, jak standardowe ślizgacze PTFE czy głośniejsza praca przycisków, to są to niedogodności, które można wybaczyć przy tak atrakcyjnej cenie.

Uniwersalna, symetryczna konstrukcja, długi czas pracy na baterii oraz przydatne rozwiązania jak regulacja LOD, czy możliwość dostosowania czasu odbicia przełączników sprawiają, że Genesis Zircon 660 Pro sprawdzi się zarówno w codziennym użytkowaniu, jak i podczas intensywnego gamingu. Biorąc pod uwagę całokształt możliwości oraz stosunek jakości do ceny, jest to propozycja godna uwagi dla osób szukających wydajnej myszki gamingowej, które nie chcą wydawać fortuny na sprzęt z wyższej półki cenowej.

rekomendacja
Genesis Zircon 660 Pro

Ocena

Genesis Zircon 660 Pro to lekka (57g) bezprzewodowa myszka gamingowa, która za przystępną cenę 199 zł oferuje wysokiej klasy sensor PixArt PAW3395 oraz wytrzymałe przełączniki Kailh 8.0 o żywotności 80 mln kliknięć. Do głównych zalet należą uniwersalna, symetryczna konstrukcja, długi czas pracy na baterii (około 6 dni z włączonym RGB) oraz bogata funkcjonalność oprogramowania, pozwalająca na szczegółową konfigurację urządzenia. Wśród nielicznych i głównych wad można wymienić głośniejszą pracę przycisków i scrolla oraz zastosowanie standardowych ślizgaczy PTFE, jednak biorąc pod uwagę atrakcyjną cenę, są to akceptowalne kompromisy.
4.7
Zalety
  • Jeden z topowych sensorów PixArt PAW3395
  • Atrakcyjna cena w stosunku do jakości
  • Lekka konstrukcja
  • Jakość wykonania na sensownym poziomie
  • Trwałe przełączniki
  • Sensowna długość pracy na jednym ładowaniu
  • Dołączony kabel w materiałowym oplocie
  • Symetryczny, opływowy kształt
  • Odpowiednio zaprojektowane przyciski boczne
  • Niemała możliwość personalizacji w aplikacji
Wady
  • Ciut luźno trzymający się scroll
  • Głośna praca przycisków i scrolla
  • Przycisk do zmiany DPI na spodzie
  • Lekka oszczędność na ślizgaczach
  • Zbyt głęboko umieszczony port USB-C w obudowie

Już od najmłodszych lat zacząłem interesować się grami oraz komputerami. Z czasem postanowiłem przeistoczyć to w moje hobby. Idąc tą ścieżką, zacząłem udzielać się na forach i grupach komputerowych. Spowodowało to zwiększenie zakresu produktów, którymi się interesuję, przez co wgłębiłem się również w tematy peryferii komputerowych, działu RTV, telefonów oraz poniekąd AGD.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *