W miarę wprowadzenia ładowania bezprzewodowego w codziennych urządzeniach mobilnych popularność zyskały różnorodne akcesoria dostosowane do tego przeznaczenia. Producenci poszukiwali różnych patentów, a jednym z tych ciekawszych jest akcesorium, które będzie w stanie naładować nam jednocześnie smartfon, słuchawki i smartwatch. W swojej ofercie taki sprzęt posiada firma Silver Monkey, oferując nam swoją ładowarkę indukcyjną Silver Monkey MagCharger 3w1. Z racji, że miałem okazję ją otrzymać, przyjrzyjmy się jej bliżej i sprawdźmy, co nam oferuje.
Specyfikacja
Wymiary | 80 mm (sz.) x 88 mm (gł.) x 25 mm (wys.) |
Złącza | USB-C – 1 szt. |
Moc | 15 W |
Napięcie wyjściowe | 5 V – 9 V |
Prąd wyjściowy | 3 A |
Gwarancja | 24 miesiące (producenta) |
Cena (na dzień publikacji recenzji) | 249 zł |
Pozostałe dane techniczne można znaleźć w sklepie x-kom.pl
Opakowanie i jego zawartość
Silver Monkey MagCharger 3in1 dostarczony został do mnie w standardowym pudełku wykonanym z papieru w kształcie prostopadłościanowym koloru białego. Na froncie znajduje się wizualizacja produktu wraz z wypisaną podstawową specyfikacją taką jak moc ładowania 15 W, możliwość składania produktu czy wsparcie MagSafe. W środku znajdziemy papierologię zawierającą informacje o produkcie, instrukcję obsługi, oraz samo akcesorium ładujące wraz z dołączonym kablem, który po obu stronach posiada złącze USB-C. Częstą praktyką stosowaną w nowych kostkach do ładowania, chociażby Apple czy Samsunga jest stosowanie właśnie wejścia USB-C. Uważam więc, że rezygnacja z zastosowania przewodu USB-A do USB-C w recenzowanym urządzeniu jest jak najbardziej uzasadniona.
Spojrzenie na Silver Monkey MagCharger 3in1 z bliska. Analiza jakości wykonania i podstawowej specyfikacji
Silver Monkey MagCharger 3in1 wydany został w dwóch wariantach kolorystycznych, białym oraz czarnym. Sam mam przyjemność użytkować czarny wariant. W mojej osobistej opinii nie jest to jednak pełna głęboka czerń i wpada ona w lekką grafitową szarość. To, co momentalnie rzuciło mi się w oczy, to fakt, że powierzchnia produktu jest relatywnie odporna na palcowanie się, przez co ładowarka sprawia wrażenie zadbanej i estetycznej. Nawet po dłuższym okresie użytkowania wygląda ona świetnie, co dla wielu osób będzie z pewnością dużym atutem. Z racji, że jesteśmy w stanie tym produktem naładować aż 3 urządzenia jednocześnie, to zdecydowałem się przyjrzeć każdemu z elementów ładujących z osobna.
Poczynając od dołu, czyli elementu, na którym opiera się cała konstrukcja, to miejsce przeznaczone jest na ładowanie słuchawek TWS obsługujących ładowanie bezprzewodowe. Od spodu i góry znajduje się sylikon, który przede wszystkim redukuje ślizganie się słuchawek jak i ładowarki, przez co bryła pewnie utrzymuje się w jednym miejscu. Ponadto na środku pod sylikonem znajduje się magnes który trzyma etui od słuchawek. Poza wspomnianą sylikonową powierzchnią, podstawa wykonana jest ze stopu cynku, który posiada lekko chropowatą teksturę. Wykorzystanie takiego materiału wpływa pozytywnie na zwiększenie wagi urządzenia, a tym samym zapewnia lepszą stabilność całej konstrukcji. Warto również dodać, że podstawę jesteśmy w stanie obracać, co pozwala sensownie dostosować pozycję smartfona do naszych potrzeb.
Na dolnym elemencie Silver Monkey MagCharger 3in1 znajdziemy również port USB-C, który umieszczony jest na wysuniętej części obudowy. Wpięcie do niego przewodu spowoduje rozpoczęcie pracy ładowarki. Po drugiej stronie znajduje się mała dioda sygnalizująca stan działania urządzenia. Posiada ona dwa tryby — włączenie się czerwonego i niebieskiego światła sygnalizuje proces uruchamiania się ładowarki indukcyjnej, natomiast stale świecący czerwony kolor oznacza tryb gotowości. Komunikat o procesie ładowania oznaczony jest stale świecącym kolorem niebieskim, a po pełnym naładowaniu, dioda się wyłącza. Jeśli chodzi o moc, z jaką jesteśmy w stanie ładować nasze słuchawki TWS, jest to 3 W. Może wydawać się to wartością niewielką, lecz w zupełności wystarczającą biorąc pod uwagę pojemność ogniw stosowanych w case’ach słuchawek.
Przemieszczając się w górę, natrafiamy na element przeznaczony do ładowania Apple Watch. Jest to owalna konstrukcja wykonana ze stopu cynku, z sylikonowym wykończeniem na froncie. Z tego elementu do tyłu wysunąć można okrągłą podstawkę wyposażoną w magnes, która służy jako miejsce do umieszczenia zegarka podczas ładowania. Mechanizm rozkładania opiera się na zawiasie, który sprawia wrażenie solidnego i niezawodnego. Nie budzi on obaw o przypadkowe urwanie się podczas użytkowania. Podobnie wygląda to w przypadku pozostałych zawiasów, które łączą ze sobą resztę elementów. Moc ładowania dla smartwatcha wynosi 2.5 W, co jest wartością nieco niższą niż w przypadku ładowania słuchawek.
Ostatnim elementem do omówienia została podstawka odpowiadająca za ładowanie telefonu. Materiał, na który odkładamy nasz telefon, wykonany jest z sylikonu, także poniekąd może to zapewniać dodatkową przyczepność poprzez zapobieganie poślizgowi oraz niweluje ryzyko zarysowania smartfona. Pod nim zaś dookoła znajduje się magnes, który służy za przymocowanie naszego telefonu ze wsparciem funkcji MagSafe. Moc, jaką dostarcza nam Silver Monkey MagCharger 3in1 podczas ładowania smartfona to maksymalnie 15 W. Tył i obramowanie tej podstawki również wykonane są ze stopu cynku, więc tak naprawdę w każdym elemencie posiadamy dodatkowe umocnienia zapewniające solidność.
Kompatybilność
Wbrew pozorom, nie każda ładowarka indukcyjna będzie kompatybilna z każdym sprzętem obsługującym bezprzewodowe ładowanie, co potrafi zmylić wiele osób. Jeśli chodzi o telefony, to będziemy w stanie naładować nią wszystkie smartfony, obsługujące globalny standard Qi. Podobnie sytuacja ma się w przypadku ładowania słuchawek, ponieważ naładujemy tutaj wszystkie TWSy, które posiadają funkcję ładowania indukcyjnego. Jednak jeśli chodzi o smartwatche, stacja ładująca Silver Monkey MagCharger 3in1 obsługuje jedynie ładowanie zegarków z serii Apple Watch. Pełną listę kompatybilnych produktów Apple można znaleźć na stronie sklepu.
Pozostałe informacje
Na koniec pozostało jeszcze kilka wątków, o których należy wspomnieć. Egzystencja takiego produktu jak Silver Monkey MagCharger nie mogłaby się obejść bez odpowiedniego zabezpieczenia przed zwarciem i przepięciem, które jest tutaj oczywiście zastosowane. Z dodatkowych funkcji warto wspomnieć, że akcesorium potrafi wykryć obecność ciała obcego w porcie, co sygnalizowane jest na przemian zapalającą się diodą koloru czerwonego i niebieskiego. Co więcej, Silver Monkey MagCharger automatycznie dobiera konieczną, moc potrzebną do ładowania gadżetu. Urządzenia w kilka sekund “dogadują się” z jaką maksymalną mocą mogą ze sobą współpracować.
Realny czas ładowania telefonu
Zdecydowana większość obecnych telefonów posiada wsparcie ładowania indukcyjnego o mocy 15 W, czyli tyle ile obsługuje Silver Monkey MagCharger 3in1. Postanowiłem więc zbadać jak długo faktycznie zajmie naładowanie telefonu, a sprawdziłem to na przykładzie Samsunga S23. Telefon początkowo posiadał stan naładowania na poziomie 25%. W momencie gdy przyłożyłem go do ładowarki, smartfon wskazał aproksymację 115 minut do pełnego naładowania. Jak jednak wiadomo, czas ten jest jedynie przybliżeniem. W zasadzie w każdym telefonie kończy się nieco dłuższym okresem ładowania, ponieważ od pewnego momentu proces ten zwalnia.
S23 posiada baterię Li-Ion 3900 mAh, gdzie obecnie wiele telefonów z systemem Android posiada pojemność w okolicach 5000 mAh – 5500 mAh, co trzeba wziąć pod uwagę. Warto tutaj również zaznaczyć, że podczas ładowania S23 włączone było Wi-Fi. Gdy poziom naładowania osiągnał 95%, telefon wskazywał czas 7 minut do pełnego naładowania. Między 25% a 95% minęło w rzeczywistości 130 minut, więc widać dosyć sporą różnicę między realnym czasem ładowania, a tym wskazanym przez telefon. Przypomnę, że początkowo smartfon szacował czas ładowania na 115 miinut. Jako ciekawostkę dodam również, że gdy telefon został przyłożony do ładowarki o mocy 3 W, to wskazał czas do pełnego ładowania w liczbie 240 minut.
Kompaktowa ładowarka indukcyjna z solidną konstrukcją — podsumowanie
W moich rękach posiadałem już wiele różnych ładowarek indukcyjnych przeznaczonych głównie do ładowania telefonów. Często zdarzało mi się, że ich działanie było wadliwe, bądź sam projekt takiego urządzenia był nieprzemyślany i niepraktyczny, a sama w sobie ładowarka była wykonana z okropnej jakości materiałów. Silver Monkey MagCharger 3in1 to zupełne przeciwieństwo moich dotychczasowych doświadczeń. Co prawda za dosyć sporą kwotę, bo 249 zł, otrzymujemy akcesorium, którym jesteśmy w stanie ładować jednocześnie telefon, smartwatch i słuchawki. Dla kogoś, kto posiada wszystkie te sprzęty, będzie to niezwykle wygodne rozwiązanie. Wyobraźmy sobie moment, w którym wracamy do domu gdzie można wygodnie odstawić wszystko w jedno miejsce, aby jednocześnie naładować najważniejsze urządzenia, z których korzystamy na co dzień.
Silver Monkey MagCharger 3in1 jest na tyle kompaktowy, że jesteśmy w stanie bez problemu zmieścić go do kieszeni. Zawdzięczamy to dzięki możliwości pełnego złożenia całej konstrukcji do do relatywnie niewielkich rozmiarów. Bardzo spodobała mi się stabilność całej bryły, co zapewnione jest między innymi przez wagę, porządne zawiasy i użycie solidnych materiałów. Jej rozkładanie jest stosunkowo oporne, ale to jedynie zaleta, ponieważ taki sprzęt nie może luźno poruszać się w miejscach mocowań. Do gustu przypadło mi również to, że zastosowane materiały są odporne na zbieranie odcisków palców. Co do magnesów – są one po prostu poprawne, więc nie mogę ich uznać ani za zaletę, ani za wadę.
Jedynym znaczącym minusem jest dla mnie cena, która jest stosunkowo wysoka. Na szczęście akcesoria Silver Monkey często pojawiają się na promocji, a recenzowaną ładowarkę dostrzegłem jakiś czas temu w kwocie 149 zł. Poza tym zauważyłem, że obudowanie ze stopu cynku jest podatne na zarysowania przy kontakcie z innymi twardszymi metalami, które mogą występować w obudowach smartfonów, smartwatchy czy słuchawek.
Recenzja ładowarki indukcyjnej Silver Monkey MagCharger 3in1 MagSafe była możliwa dzięki uprzejmości firmy x-kom, która zapewniła sprzęt do recenzji.
Zobacz także: Silver Monkey Powerbank 20000 mAh – recenzja 100 watowego banku w kompaktowej obudowie
Zalety
- Solidna konstrukcja
- Obrotowa podstawka
- Kompaktowość i łatwość w rozkładaniu
- Odporność materiału na odciski palców
Wady
- Delikatnie zbyt wysoka cena
- Materiał podatny na zarysowania
Jedna odpowiedź pod “Silver Monkey MagCharger 3in1 — naładuj swój smartfon, smartwatch i słuchawki jedną ładowarką”
Fajnie, że podzieliłeś się swoimi wrażeniami o tej ładowarce 3w1. Lubię, kiedy sprzęt jest wielofunkcyjny. Podoba mi się też aspekt odporności na palcowanie, bo to potrafi być uciążliwe. Działają wszystkie funkcje MagSafe bez zastrzeżeń? Zastanawiam się, jak rzeczywiście sprawuje się w codziennym użytkowaniu i czy rzeczywiście moc 15 W wystarcza, żeby szybko naładować te trzy urządzenia naraz?