...
  • 2025-02-03

Po kilku miesiącach przerwy od ostatniego testu rakiety przyszedł czas na już trzeci lot Starshipa. Inżynierowie SpaceX przeprowadzili kilka istotnych testów, które przygotują rakietę do załogowego lotu na Marsa.

Czym jest Starship?


Rakieta, o której ostatnimi czasy słyszy się coraz więcej, jest pojazdem, który według Elona Muska uczyni ludzkość gatunkiem multiplanetarnym. Miliarder postawił sobie za cel uratowanie ludzkości przed zagładą czyniąc ją jednocześnie zdolną do zamieszkiwania sąsiednich planet układu słonecznego. Starship ma zostać narzędziem, który pozwoli mu osiągnąć ten cel. Do tej pory rakieta oderwała się od ziemi dwukrotnie. Próby odbyły się w kwietniu oraz listopadzie poprzedniego roku, a każda z nich była ogromnym sukcesem. Z każdym kolejnym startem mogliśmy obserwować olbrzymi postęp, jaki czynili specjaliści zajmujący się budową, oraz programowaniem statku kosmicznego.

Starship

Trzeci lot Starshipa – jakie były założenia?

W przypadku budowy i testowaniu rakiet dużym sukcesem jest uzyskanie wyników lepszych, niż poprzednik. Nie inaczej było w tym przypadku. Podczas ostatniego lotu Starshipa rakieta wystartowała, doszło do separacji dolnego i górnego stopnia rakiety, oraz osiągnięto umowną granicę kosmosu.
W przypadku trzeciego startu poprzeczka została postawiona znacznie wyżej. Inżynierowie dokładnie zaplanowali każdy etap lotu. W planach było oczywiście powtórzenie tego, co w poprzednim teście, a także przetestowanie drzwi ładowni, transfer paliwa do głównego zbiornika, a także powtórne uruchomienie silników w próżni.
Zaplanowano również miejsce i sposób lądowania. Dolny stopień rakiety (Super Heavy) po separacji miał wrócić w okolice zatoki Meksykańskiej, gdzie zderzy się z wodą i pójdzie na dno. Jeśli natomiast chodzi o górną część rakiety, to ta miała przelecieć kilka tysięcy kilometrów, aby następnie wejść w atmosferę i wylądować w oceanie Indyjskim.

Ship 28 B10

Jak przebiegł trzeci lot Starshipa?

Przed rakietą tym razem postawiono spore wymagania. O ile podczas pierwszego lotu o sukcesie mówiliśmy, gdy rakieta oderwała się od ziemi, przy drugiej próbie pracownicy chcieli przetestować nową metodą do separacji, tak podczas kolejnej próby wymagań było znacznie więcej.
Nie będę tutaj wchodził w dokładne technikalia w jaki sposób i kiedy dokładnie nastąpiła każda kolejna faza lotu. Skupmy się na tym co najważniejsze, czyli na tym, co się udało, a co nie poszło zgodnie z planem. Statek powtórzył wszystkie osiągnięcia rakiety z poprzedniego testu i do czasu separacji obu modułów lot nie różnił się w znaczący sposób.

Starship lot

Booster

Podczas ostatniego testu po odłączeniu się dolnego stopnia doszło do awarii w wyniku której booster eksplodował po kilkunastu sekundach od manewru. W przypadku dzisiejszej próby wszystko poszło zgodnie z planem. Dolna część prawidłowo się odłączyła i ruszyła z powrotem w kierunku ziemi. Jest to o tyle ważne, ponieważ SpaceX stawia na wielokrotne użycie tych samych stopni rakiety. To zupełnie inne podejście do tej kwestii, gdyż w znacznym stopniu ograniczy to koszty lotów w przestrzeń kosmiczną.
Cały manewr wydawał się przebiegać zgodnie z planem, jednak na wysokości kilku kilometrów wiadome już było, że booster zbliża się do powierzchni ziemi za szybko. Uderzył on o powierzchnię znacznie szybciej, niż przewidywano. Po locie konieczna będzie analiza, aby dokładnie dowiedzieć się, co było odpowiedzialne za taki stan rzeczy

Booster 10

Ship

Górny stopnień rakiety podobnie jak ostatnio kontynuował swój lot zwiększając swoją prędkość do ponad 26 tysięcy kilometrów na godzinę i osiągnął wysokość 166 km. Po wyłączeniu silników przystąpiono do przeprowadzenia kilku istotnych testów. Przede wszystkim otworzono drzwi ładowni, która posłuży w przyszłości do wynoszenia ładunków na niską orbitę okołoziemską. Ponadto przeprowadzono test przepompowania paliwa do głównego zbiornika na ciekły metan i ciekły tlen. Jest to pierwszy raz w historii, gdzie dokonano takiego działania z użyciem paliwa w temperaturze kriogenicznej (poniżej 150 stopni Celcjusza). Oba testy statek przeszedł prawidłowo.

Ship 28 lot

Wejście w atmosferę

Najważniejszym jednak testem było ponowne wejście w atmosferę ziemską. Jest on o tyle istotny, gdyż na ziemi bardzo trudno zasymulować warunki, jakie panują podczas takiej operacji. Dodatkowo musi ona przebiegać w ściśle określony sposób, gdyż nawet najmniejszy błąd może spowodować obrócenie się statku i jego spłonięcie. Ship posiada jedną stronę obudowaną płytkami ochronnymi, które skutecznie ochronią pojazd przed działaniem wysokiej temperatury. Początkowo wszystko szło zgodnie z planem, a podczas oficjalnej transmisji można było obserwować plazmę, która tworzyła się na spodniej części statku. Ostatecznie jednak symulacje komputerowe okazały się niewystarczająco precyzyjne. Ship niedługo potem spłonął w atmosferze.
Należy tutaj zaznaczyć, że jest to nieporównywalnie większy obiekt do kapsuł, którymi astronauci wracają na ziemię choćby i z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Tego typu sytuacje są naturalnym procesem nauki i doskonaleniem technologii. SpaceX wykorzysta zdobyte dane do dalszego ulepszaniem konstrukcji.

Kiedy następny lot Starshipa?

Między pierwszy, a drugim lotem minęło siedem miesięcy. Między drugim, a trzecim lotem nieco ponad trzy. Można więc spekulować, że następny lot będzie nie później, niż za parę miesięcy. Podczas lotu nie doszło do niekontrolowanego wybuchu, więc nie będzie konieczności prowadzenia dochodzenia. Co za tym idzie nie trzeba będzie czekać kilku miesięcy na uzyskanie zgody na następny lot.
Dodatkowo Elon Musk zapowiedział, że w roku 2024 roku celem jest od sześciu do dziewięciu lotów Starshipa. Zakładając nawet najsłabszy scenariusz, będzie można obserwować lot co około dwa miesiące przy założeniu odpowiedniej wydajności produkcyjnej.

Przeciętny człowiek o przeciętnych umiejętnościach i przeciętnej inteligencji. Zazwyczaj udaje mądrzejszego, niż jest w rzeczywistości i wykłóca się o każdy najdrobniejszy szczegół.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jedna odpowiedź pod “Trzeci lot Starshipa. Statek płonie w atmosferze.”

  • Michał
    2024-03-16 o 15:31

    Artykuły spoko, fajnie merytorycznie przedstawione, nad niektórymi tematami można troszkę popracować, ale jak na pierwsze kroki jest naprawdę nieźle, niewiele jest tak dobrze dopracowanych artykułów zaczynających swoją przygodę z copywritingiem.