Trimui Smart Pro — Królowa tanich retro-konsol

Od jakiegoś czas moda na retro-konsolki trwa w najlepsze. Na rynku jest ich od groma, od modeli absurdalnie drogich, do tych w cenie weekendowego wyjścia do restauracji. Dziś zajmiemy się właśnie tą drugą stroną — Trimui Smart Pro.

Wstęp

Bohater dzisiejszej recenzji kosztuje około 220 złotych. Nie jest to więc cena wygórowana, zważywszy na to co oferuje. Design na myśl może przywodzić PSP, co więcej dostępne są 3 wersje kolorystyczne do wyboru. Wbudowane jest tutaj 28 emulatorów, całość oparta jest o system Linux z RetroArch. Nie jest to jednak wszystko, bowiem na pokładzie znajduje się także WiFi, Bluetooth, dwa porty USB-C, głośniki stereo czy wyświetlacz IPS. Czy da się więcej? Poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko, po krótkim researchu okazało się, że żadna inna konsola nawet nie zbliżała się w tej cenie możliwościami do Trimui Smart Pro. Ale dosyć już zachwytów, bo skończę recenzję w jednym akapicie, a nie o to w tym chodzi. Poniżej zostawiam specyfikację.

Wyświetlacz	IPS, 4,96 cala 1280 × 720
RAM/ROM	1GB LPDDR4 / 8GB eMMC
SoC	Allwiner A133P 4 x 1.6 GHz + PowerVR GE8300
Oprogramowanie	Linux + RetroArch
Bateria	Li-Po 5000 mAh
Łączność	WiFi, Bluetooth, 2 x USB-C, jack 3,5 mm
Inne	Slot kart MicroSD, podświetlane analogi
Cena	~ 220 złotych

Wykonanie i aspekty techniczne

Z pewnością nie zaskoczy nikogo fakt, że Trimui Smart Pro jest w całości wykonana z tworzywa sztucznego. Jego jakość stoi na poprawnym poziomie, a spasowanie jest niezłe. Chropowata faktura tworzywa poprawia chwyt, choć i tak jest to dosyć śliskie. Klawisze posiadają płytki skok, są słyszalne, a ich odczucie jest przeciętne, czuć, że to tani produkt choć wiadomo, nie ma co oczekiwać kosmosu za te pieniądze. Samo ułożenie przycisków jest wygodne, łatwo się do nich przyzwyczaić.

Analogi są małe, a ich praca stoi na akceptowalnym poziomie. Jednak i tak mało jest sytuacji, gdzie są one faktycznie wykorzystywane, choć o tym napiszę więcej w innym akapicie. Dookoła nich obecne są podświetlane ringi, można je wyłączyć, możliwa jest też regulacja jasności. Nie można jednak manipulować efektami.

Na uwagę zasługuje wyświetlacz, poza tym, że jak na retro konsolki jest on spory, to prezentuje bardzo dobrą jakość. Obraz jest ostry i wyraźny, ponadto odwzorowanie barw wypada całkiem nieźle. Nie ustępuje on znacznie droższym urządzeniom. Nie jest oczywiście dotykowy, czego można się było spodziewać. Głośniki o dziwo zostały zaimplementowane w konfiguracji stereo. Ich jakość jest poprawna, dźwięk nie jest co prawda zbyt głęboki i głośny, ale do retro gier są więcej niż wystarczające. Co więcej, dźwięk nie jest przesterowany. Szkoda tylko, że regulacja poziomu głośności nie wyświetla graficznego monitu o takim stanie rzeczy.

Aha, mały ukłon w stronę techno-świrów, że tak to ujmę. Specyfikacja, którą podałem, nie jest bezpośrednio podawana przez producenta. Dla zaspokojenia własnej ciekawości Trimui Smart Pro rozebrałem, aby dobrać się do podzespołów. Za kość ROM odpowiada KLM8G1GETF zaś za pamięć RAM K4F8E3S4HB-MHCJ. Procesor to dość leciwy SoC Allwiner A133P, choć do takich zastosowań wystarczy. Sam środek wykonany jest dość schludnie, co ciekawe PCB jest brandowane logiem producenta (chociaż wiadomo, jak to z tym bywa, w przypadku chińskiej technologii).

Oprogramowanie i wydajność Trimui Smart Pro

Jak już wspominałem konsolka działa na podstawie bliżej nieokreślonej dystrybucji Linuxa wraz z oprogramowaniem RetroArch służącym do uruchamiania emulatorów. System cechuje responsywność i całkiem żwawe działanie pomimo dość leciwych podzespołów. Zarówno uruchamianie jak i zamykanie gier odbywa się szybko i bez zacięć. Oczywiście języka Polskiego w systemie nie ma.

Oprócz oczywiście emulatorów możliwe jest uruchamianie plików multimedialnych. Możliwe jest też granie po sieci (lub przewodowo, do tego służy jeden z portów USB-C) jednak nie miałem jak tego sprawdzić. Tak czy siak, z siecią WiFi konsolka łączy się prawidłowo, choć nie obsługuje łączności 5GHz, nie jest to jednak problem w przypadku tego typu sprzętu. Nie inaczej jest z resztą z Bluetooth które to prawidłowo łączy się z głośnikami czy słuchawkami.

Wracając do motywu przewodniego – emulatory. Jest ich sporo, od klasyków pokroju NESa, GBA, Atari itp. Obecne są nieco nowsze jak PSX czy PSP. O ile użytkownik zdecyduje się na zakup konsolki z kartą pamięci, o tyle dostanie na niej wsad z romami do emulatorów. Biblioteka jest obszerna, więc warto. Jak to działa w praktyce? Więcej niż można by oczekiwać po tak tanim urządzeniu. Rozgrywka niezależnie od wybranej gry jest komfortowa i przyjemna. Sterowanie jest już przypisane, więc nie ma potrzeby konfigurowania niczego w tym aspekcie. Podsumowując, urządzenie spełnia swoje zadanie całkiem dobrze, oferując odpowiednią wydajność i responsywność w stosunku do ceny. Poniżej wrzucam prostą wideo prezentację.

Konkluzja

Za około 220 złotych producent zaoferował dobrze wyposażoną, wygodną i dość responsywną konsolkę, która doskonale sprawdzi się do ogrywania klasycznych tytułów na przykład w podróży. Nie jest duża, ponadto jest lekka i w zestawie znajduje się nawet etui podróżne do bezpiecznego transportu urządzenia. Na uwagę zasługuje zaskakująco dobry wyświetlacz, bogata ilość emulatorów czy romów, o ile zdecydujemy się na opcję z kartą pamięci czy rozbudowane oprogramowania. Nie zabrakło tutaj także łączności bezprzewodowej czy nawet prostego jacka 3.5 mm, który jak wiemy, nie jest już tak oczywistym elementem w obecnych czasach. Myślę, że nie zaskoczy nikogo fakt, że konsolkę uznaję za bezsprzecznie najlepszą tanią retrokonsolkę obecną na rynku. Poprzeczka została podniesiona wysoko, kto spróbuje zaoferować więcej od Trimui Smart Pro?